Było niedzielne popołudnie kiedy postanowiłam coś upiec. W domu panowała cisza i spokój. W kuchni znalazłam zapomniane dwa banany. Zaczęłam myśleć nad tym, aby je do czegoś wykorzystać. W mojej głowie narodził się pomysł upieczenia muffinek. Ciasteczek, które zarówno małe rączki moich dzieci chętnie złapią jak i dłonie dorosłych łasuchów. Przeglądając internet znalazłam prosty i smaczny przepis na muffinki bananowe z orzechami. Zapraszam do wypróbowania tego w domu.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szklanka mleka
- 0,5 szklanki oleju
- 1 jajko
- 2 mocno dojrzałe banany
- 1 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 łyżeczka masła orzechowego
- szczypta soli
- + 100 g orzechów włoskich (lub innych, ja miałam brazylijskie, ale uważam, że każde tu będą pasowały - rzecz gustu).
Wykonanie:
Banany
miksujemy w blenderze. Dodajemy resztę mokrych składników: olej,
mleko, masło orzechowe, jajko, ekstrakt waniliowy. Mieszamy do
połączenia. W osobnej misce mieszamy razem wszystkie suche
składniki: mąkę, cukier, proszek, sodę i sól. Łączymy razem
suche i mokre składniki. Orzechy kroimy na kawałki. Ja użyłam
rozdrabniacza. Dodajemy do masy i jeszcze raz krótko mieszamy.
Metalową formę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami.
Wypełniamy foremki ciastem. Muffinki pieczemy około 30min. w
temperaturze 180 stopni (u mnie piekarnik elektryczny, grzałka góra
– dół). Po wyciągnięciu z pieca można upewnić się czy na
pewno są upieczone za pomocą drewnianego patyczka np. wykałaczki.
Masy
spokojnie wystarcza na 12 sztuk babeczek.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz